Wybierz sekcję
Zła jakość powietrza na Dolnym Śląsku
Komunikat prasowy Dolnośląskiego Alarmu Smogowego
Dolny Śląsk przeżył w tym tygodniu najcięższy, jak
dotąd, atak smogu w obecnym sezonie grzewczym. W środę późnym wieczorem
stacja pomiarowa WIOŚ przy ul. Korzeniowskiego we Wrocławiu odnotowała
stężenia godzinowe pyłu zawieszonego PM 2,5 sięgające 179 μg/m3, czyli
g/m3, czyli ponad 700% normy średniodobowej WHO, a stolica Dolnego
Śląska zajęła niechlubne czwarte miejsce w zestawieniu światowych
metropolii pod względem fatalnej jakości powietrza. W Dusznikach Zdroju
sytuacja była jeszcze bardziej dramatyczna: stężenie godzinowe we wtorek
22 stycznia osiągnęło
tam poziom 297 μg/m3, czyli g/m3 dla pyłów PM2,5 (1200% normy WHO).
Na
przystankach komunikacji miejskiej we Wrocławiu po raz pierwszy
pojawiła się informacja o krytycznej jakości powietrza, dzięki nowemu
Wrocławskiemu Indeksowi Powietrza, przyjętemu przez Urząd Miasta we
współpracy z Dolnośląskim Alarmem Smogowym DAS: Dzięki indeksowi
mieszkańcy Wrocławia mogą lepiej się chronić – mówi Hanna Schudy (DAS) –
Takiej szansy nie mają natomiast mieszkańcy niektórych uzdrowisk i
wybierający się tam turyści. To przerażający paradoks, że Duszniki
się
duszą, a my jeździmy się tam leczyć lub co gorsza: wysyłamy tam dzieci,
które należą przecież do grup najbardziej narażonych na
zanieczyszczenia powietrza. Dziś rozpoczynają się ferie na Dolnym Śląsku
i wiele z nich wyruszy na zimowiska właśnie do uzdrowisk.
Od 1 lipca 2018 roku w jedenastu dolnośląskich uzdrowiskach
obowiązuje specjalna uchwała antysmogowa. W siedmiu z nich (Cieplicach,
Dusznikach, Kudowie, Lądku, Polanicy i Szczawnie), podobnie jak we
Wrocławiu, uchwała zakłada likwidację pieców oraz całkowity zakaz
palenia węglem i drewnem w 2028 roku. Gminy objęte uchwałą jak na razie
zdają się jednak ignorować nowe prawo: na oficjalnych stronach uzdrowisk
bardzo trudno znaleźć jakiekolwiek informacje o uchwałach i jakości
powietrza – relacjonuje Arkadiusz Wierzba (DAS) – Albo są one bardzo
głęboko ukryte i
zdawkowe, albo nie ma ich wcale. Oprócz działań
informacyjnych i doraźnych zabezpieczeń konieczna jest systemowa
likwidacja przyczyn zanieczyszczeń: najpierw inwentaryzacja źródeł
zanieczyszczeń, następnie program dotacyjny z solidnym budżetem na
wymianę pieców i termorenowację, w połączeniu z doradztwem energetycznym
i programem osłonowym dla najuboższych – wyjaśnia Krzysztof Smolnicki,
Prezes Fundacji Ekorozwoju i przedstawiciel DAS – Wrocław na wielu z
tych pól jest już bardzo zaawansowany, ale pozostałe gminy na Dolnym
Śląsku, w tym uzdrowiska, również muszą potraktować problem smogu
śmiertelnie poważnie. Około 3000 osób rocznie w naszym regionie umiera
przedwcześnie z powodu zanieczyszczeń powietrza.
W sytuacji alarmu
smogowego należy pamiętać o podstawowych zasadach postępowania,
zwłaszcza w odniesieniu do grup najbardziej narażonych: dzieci, kobiet w
ciąży, osób chorych i starszych:
- unikamy wychodzenia na zewnątrz
- nie wietrzymy pomieszczeń
- nie uprawiamy sportu na zewnątrz,
- nie rozpalamy też domowych kominków, które podnoszą stężenie pyłów w samym mieszkaniu.
Dorośli i osoby zdrowe mogą korzystać z masek ochronnych oraz oczyszczaczy powietrza.
źródło: http://dolnoslaskialarmsmogowy.pl/